Kocham jesień - jak się ubierać na wrzesień?

No i oficjalnie nastała jesień. Kocham jesień, nie tylko tą Złotopolską. Nigdy nie miałam depresji po lecie; jesień to pora odpoczynku po morderczych upałach lata, pora zbiorów i soczystych czerwonych jabłek, a i na wsi pora wykopków… i pysznych ziemniaków pieczonych w ognisku. Jest jeszcze całkiem ciepło, choć pogoda nie zachęca, ale można nadal rozłożyć się w parku na ławeczce, z dobrą książką. Ale warto przy tym ładnie wyglądać, o czym można przeczytać na blogu http://fashion-line.pl/ - albo tutaj wśród moich przemyśleń...

Jesień to ciepłe kolory, pora dojrzewających owoców, pomarańczy, oliwek. Robi się chłodniej, i można ubierać się w warstwy, na tanie dżinsy narzucić jakiś fajny płaszczyk… Żyć nie umierać.

Jesień to także pora botków! Ja osobiście wychowana byłam na glanach, ale do dziś lubię przywdziać buty trekkingowe… albo modne buty zamszowe dochodzące do kolan. No, ale pojawia się też problem - czy chcę długi obcas, okrągły, krótki, kwadratowy? Normalnie zastanowiłam się, co lepiej pasuje do mojej budowy - i mnie olśniło. Po prostu to nie ma znaczenia. Tak długo jak nie pokazuję palców (jesień!) wyglądam całkiem modnie. Widziałam też rewelacyjne buty Weitzman, ale kto może sobie pozwolić na wydanie trzech tysięcy na parę butów? Nie widzę różnicy między rewelacyjnymi butami za trzy tysiące a podobnymi za dwieście.

Podobnie rzecz się ma w wypadku jeansów. Jest wiele stylów spodni dla was, lubię obcisłe dżinsy, ale podobają mi się też inne style. Podobają mi się tanie dżinsy chłopaka czyli “boyfriend jeans”, a najlepiej takie porwane, z dziurami. Choć może jestem trochę na to za stara, lubię styl stonewash, tak by pokazać sprane, zużyte dżinsy. A do dżinsów warto dodać jakąś fajną kurtkę - do spranych najlepiej sprawdzają się bardziej battledressowe kurtki, podobała mi się też ciemnobrązowa bomberka. A jeśli jestem bardziej formalna, idę do pracy, znalazłam ładną oliwkową zamszową kurtkę dopasowaną do plisowanej spódnicy.

A pod kurtką jakiś lekki top, najepiej T-shirt z jakimś fajnym sloganem. Podobają mi się też zapinane na paseczki topy, ale znacznie lepiej nadają się na lato.